Kredki i welony


Okres wakacyjny  mija mi zaskakująco produktywnie, co mnie zadziwia, zwłaszcza, że ostatnimi laty bywało z tym kiepskawo, o czym zresztą zdarzyło mi się parę postów temu wspomnieć. Biegam za śnieżnobiałymi welonami, za rozbrykanymi czterolatkami, układam obrączki tak, żeby jak najlepiej się prezentowały, wydłubuję z oczu ryż, przekładam na półkach bułeczki, podaję z osobna kolejne kolory kredek, szukam małych piórek (takich od ptaszków dzidziusiów) i rzucam do rzeczki misie-patysie, wymieniam akumulatory, przecieram ręką czoło i znowu welony, lampiony i otrzepywanie się z ryżu. Jak chcecie sobie podglądnąć, to tu już cośniecoś zostało przeze mnie wrzucone. Póki co, taki mini zaczątek, ale mam nadzieję, że z pomocą mojego Nikonowego dziecka szybko się rozrośnie.





Bluzka od Maldorora, brylki od Brylove, a zdjęcia od Można wszystko.




Komentarze

  1. rzycie jest nobelon, wczoraj biały welon, jutro biały welon ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. urocza!!

    zapraszam

    www.live-style20.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna jak zawsze :) to jakieś ślubne przygotowania? Pisałam CI u mnie z tym ślubem u mnie, że już fotografa mają dogranego, szkoda wielka! ale mam nadzieję, że damy radę jeszcze coś przyfocić :) together!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze bardzo mi się podoba!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za te Twoje kredki i welony! Zdjęcia są piękne, a przypuszczam, że to nie jest szczyt Twoich zdolności :)
    Bardzo fajna gra z cieniami na tych fotach!

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Prosty zestaw a piękny. Trzeba mieć do tego świetne nogi jak Ty. Serdecznie pozdrawiam.
    https://www.facebook.com/ModaPoLudzku

    OdpowiedzUsuń
  7. bluzka jest hm..jak wór na śmieci z rękawami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty byś tego nie założyła bo bałabys się, że ktoś powie Ci, że nosisz "worek na śmieci", mi nawet nie przyszłoby to do głowy, ja widziałam w tej kolekcji Maldorora mocne urbanistyczne nacechowanie, cudowną prostotę i klimaty modern. Każdy ma swoje skojarzenia. Te z kolei powstają na bazie naszych wspomnień, upodobań, lęków, kompleksów... Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    2. Tutaj nawet nie wiem co napisałaś bo nie zadawałam sobie trudu czytania, ale widziałam, że się bardzo zbulwersowałaś. Współczuję całym sercem i doradzam zaparzyć sobie meliskę:)

      Usuń
  8. Welony, kredki, czterolatki, ryż... trochę pracy ale jakie efekty!. Piękne zdjęcia ślubne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow wspaniale! genialny styl !
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. zastanawia mnie, czemu tak wybiórczo akceptujesz komentarze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zastanawiaj się dalej

      Usuń
    2. Nie, nie opublikuję twojego komentarza. Dlaczego? Bo nie mam na to ochoty, bo taki kaprys, bo kto mi zabroni? Ty? No raczej nie:)
      Wiem, że w tym momencie jestem złą i niedobra blogerką, ale podobnie jak Ty nie lubisz mnie ja nie muszę lubić ciebie. Szczerość za szczerość. Buziaki:)

      Usuń
  11. Wyglądasz jak milion dolarów! Normalnie cały dzień mogłabym patrzeć na tą stylizację :) Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. zawsze marzyłam żeby nosić takie cudne, wielkie kapelusze <3

    ty jesteś zjawiskowa !

    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam:)
    Dzięki za komentarz:)
    Super blog! Cudowne zdjęcia:)
    Dodaję do obserwowanych:)
    Pozdrawiam- Anna

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam taki styl!

    OdpowiedzUsuń
  15. Fenomenalne zdjęcia! Aaaaa! Zakochałam się :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo oryginalny zestaw i piękne zdjęcia;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz