Kredki i welony
Okres wakacyjny mija mi zaskakująco produktywnie, co mnie zadziwia, zwłaszcza, że ostatnimi laty bywało z tym kiepskawo, o czym zresztą zdarzyło mi się parę postów temu wspomnieć. Biegam za śnieżnobiałymi welonami, za rozbrykanymi czterolatkami, układam obrączki tak, żeby jak najlepiej się prezentowały, wydłubuję z oczu ryż, przekładam na półkach bułeczki, podaję z osobna kolejne kolory kredek, szukam małych piórek (takich od ptaszków dzidziusiów) i rzucam do rzeczki misie-patysie, wymieniam akumulatory, przecieram ręką czoło i znowu welony, lampiony i otrzepywanie się z ryżu. Jak chcecie sobie podglądnąć, to tu już cośniecoś zostało przeze mnie wrzucone. Póki co, taki mini zaczątek, ale mam nadzieję, że z pomocą mojego Nikonowego dziecka szybko się rozrośnie.
Bluzka od Maldorora, brylki od Brylove, a zdjęcia od Można wszystko.
rzycie jest nobelon, wczoraj biały welon, jutro biały welon ; *
OdpowiedzUsuńhahaha <3
Usuńurocza!!
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.live-style20.blogspot.com
Very cool, totally urban and chic.
OdpowiedzUsuń/Avy
http://mymotherfuckedmickjagger.blogspot.com
♥
śliczna jak zawsze :) to jakieś ślubne przygotowania? Pisałam CI u mnie z tym ślubem u mnie, że już fotografa mają dogranego, szkoda wielka! ale mam nadzieję, że damy radę jeszcze coś przyfocić :) together!
OdpowiedzUsuńJak zawsze bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzymam kciuki za te Twoje kredki i welony! Zdjęcia są piękne, a przypuszczam, że to nie jest szczyt Twoich zdolności :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna gra z cieniami na tych fotach!
Buziaki!
Prosty zestaw a piękny. Trzeba mieć do tego świetne nogi jak Ty. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/ModaPoLudzku
bluzka jest hm..jak wór na śmieci z rękawami :D
OdpowiedzUsuńTy byś tego nie założyła bo bałabys się, że ktoś powie Ci, że nosisz "worek na śmieci", mi nawet nie przyszłoby to do głowy, ja widziałam w tej kolekcji Maldorora mocne urbanistyczne nacechowanie, cudowną prostotę i klimaty modern. Każdy ma swoje skojarzenia. Te z kolei powstają na bazie naszych wspomnień, upodobań, lęków, kompleksów... Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńTutaj nawet nie wiem co napisałaś bo nie zadawałam sobie trudu czytania, ale widziałam, że się bardzo zbulwersowałaś. Współczuję całym sercem i doradzam zaparzyć sobie meliskę:)
UsuńWelony, kredki, czterolatki, ryż... trochę pracy ale jakie efekty!. Piękne zdjęcia ślubne :)
OdpowiedzUsuńwow wspaniale! genialny styl !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
zastanawia mnie, czemu tak wybiórczo akceptujesz komentarze?
OdpowiedzUsuńTo zastanawiaj się dalej
UsuńNie, nie opublikuję twojego komentarza. Dlaczego? Bo nie mam na to ochoty, bo taki kaprys, bo kto mi zabroni? Ty? No raczej nie:)
UsuńWiem, że w tym momencie jestem złą i niedobra blogerką, ale podobnie jak Ty nie lubisz mnie ja nie muszę lubić ciebie. Szczerość za szczerość. Buziaki:)
Cudownie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńWyglądasz jak milion dolarów! Normalnie cały dzień mogłabym patrzeć na tą stylizację :) Pięknie :)
OdpowiedzUsuńgenialne ;)
OdpowiedzUsuńzawsze marzyłam żeby nosić takie cudne, wielkie kapelusze <3
OdpowiedzUsuńty jesteś zjawiskowa !
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
Witam:)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz:)
Super blog! Cudowne zdjęcia:)
Dodaję do obserwowanych:)
Pozdrawiam- Anna
wspaniale wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam taki styl!
OdpowiedzUsuń*_*
OdpowiedzUsuńFenomenalne zdjęcia! Aaaaa! Zakochałam się :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalny zestaw i piękne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuń