Zbiorowe deklaracje miłości do ojczyzny, gdzie "zbiorowe" jest tu może nie najtrafniejszym określeniem. Lepiej pasuje "stadne". Miłość wyrażana przy pomocy kostki brukowej, koszy na śmieci, ognia, ewentualnych innych narzędzi tępych.
Kiedy jako dziecię przysposabiano mnie w szkole podstawowej, kiedy objaśniano zagadnienie zwane patriotyzmem, nigdzie  nie padło słowo agresja, czy nienawiść, nigdy nie wspomniano o potrzebie siania zniszczenia, patriotyzm nigdy nie był synonimem destrukcji tego co wspólne.
 Jako dziecię, wysłuchałam nie jednej opowieści o faszyzmie, do czego prowadzi. Uczono mnie aby wystrzegać się go jak ognia.

Skrajna prawica napawa mnie przerażeniem, napawa mnie wstrętem i obrzydzeniem. Zakochani w swojej wypaczonej wersji patriotyzmu, każdego 11 listopada udowadniają swoją miłość własną. Podjarani możliwością toczenia tej swojej prywatnej wojny. Podjarani uskutecznianiem nowego narodowego sportu. Satysfakcja z siania rozpierdolu. Brak potrzeby myślenia. Ślepota wobec własnej hipokryzji.
Jednocześnie zastanawiam się czy te spektakularne epatowanie siłą nie jest swego rodzaju przejawem   frustracji. Utajonego lęku... lęku przed wyginięciem. Wszak zranione lub chore zwierze przed śmiercią zawsze głośniej warczy.









Komentarze

  1. Tak, zgadzam się z Tobą Marto. Mam podobne odczucia. Twój wniosek końcowy jest bardzo trafny. Serdecznie pozdrawiam.
    balakier-style.p

    OdpowiedzUsuń
  2. To niewiarygodne gdzie żyjemy. Aż trudno było uwierzyć, że to Święto Niepodległości...

    OdpowiedzUsuń
  3. Akurat wczoraj trafiłam w czekającej od dawna stercie gazet na wywiad z Andrzejem Stasiukiem. Jak najbardziej na temat wczorajszy i o tym strachu, o którym napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne zdjęcia, to ostatnie jest mistrzowskie!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Brak mi słów na to. Ciężko uwierzyć jak i co patriotyzm znaczy dla obywateli tego samego kraju. Zamiast razem uczcić to święto wolą siać ferment. Zgadzam się Panią Krystyną co do Twojego wniosku!

    OdpowiedzUsuń
  6. magia, zdjęcia po prostu magiczne :)) zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o obchodzenie święta niepodległości.

    OdpowiedzUsuń
  7. zgadzam się z Tobą całkowicie, skrajna prawica jest przerażająca, a sposób wyrażania przez nich "patriotyzmu" nie jest godny.
    a zdjęcie z kluczami jest moim ulubionym :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. a czym dla Ciebie jest patriotyzm?

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo przykre, że tacy ludzie nie pozwalają całej reszcie obywateli w spokoju świętować tak ważnego święta. Bardzo przykre, że 11 listopada zamiast słyszeć w wiadomościach o jakiś pozytywnych wydarzeniach upamiętniających drogę do niepodległości, słyszymy tylko o fali zamieszek i nienawiści. Bardzo przykre.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cóż za klimat!

    OdpowiedzUsuń
  11. beautiful pictures and lovely post
    love Vikee
    www.slavetofashion9771.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne zdjecia bardzo klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz