Ostatnio, a może nie aż tak ostatnio, bo odkąd rozpoczęłam studia, wakacje straciły u mnie mocno na wartości. Za czasów szkolnych odliczałam, miesiące, dni, a nawet godziny. Na studiach orientuję się, że jest jeszcze coś takiego jak wakacje, kiedy kończy się czerwiec, a indeks już prawie wypełniony jest wpisami. Nigdy wtedy nie wiem co dalej. Zbyt dużo wolnego czasu mnie przeraża. Często zostaję w mieście, ale to już nie to samo. Gdy studenci powyjeżdżają, Wrocław świeci pustkami. Nie powiem, ma to swój urok, ale jest we mnie jednak ta tęsknota. Za tłumem. Za znanymi twarzami. Za życiem w biegu.
Wszystko zwalnia. Rozmywa się.
Jestem kompletnie beznadziejna w organizacji czasu letniego. Zawsze coś nie wychodzi, do czegoś zabraknie mi motywacji, o czymś zbyt późno pomyślę. W rezultacie wakacje nie kojarzą mi się już z odpoczynkiem i beztroską, tylko ze sporą ilością, niedostatecznie spożytkowanego czasu. Już teraz mnie to męczy. Myśl, że historia znowu się powtórzy i kiedy skończy się wrzesień znowu będę przesiąknięta uczuciem, że to wszystko nie tak miało wyglądać, że zmarnowałam tylko czas.
Takie to właśnie obawy i strachy obsiadły moje barki jak kruki i wrony, wydziobują ze mnie sukcesywnie motywację, nadzieję i może jakąś taką pewność w powodzenie uiszczenia ewentualnych planów i zamiarów.



Zdjęcia RA.




Komentarze

  1. Piękne zdjecia! Zwiewnie, lekko, romantycznie. Podoba mi się to połączenie odcieni niebieskiego.

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie!!

    zapraszam

    www.live-style20.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. I love the colour of your maxi skirt! THese photos look great :D

    OdpowiedzUsuń
  4. przecudne zdjecia, jestem zachwycona;) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie zdjęcia :) bardzo eteryczne i znów tajemnicze!
    a co do wakacji - ja zawsze trochę planów mam, a część czasu zwyczajnie "bimbam" - to chyba też jest potrzebne :) przynajmniej dopóki nie pracujemy na pełnym etacie!

    OdpowiedzUsuń
  6. od kiedy pracuje wakacje straciły na wartości. Czyli jakoś po maturze, wakacje w okresie studiów to raczej praca stąd takie odczucia :) śliczne zdjęcia! Jesteś magiczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny klimat , piękne zdjęcia.
    Uwielbiam tą spódnice.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię jak się rozjeżdżają studenci, w końcu we Wrocławiu jest spokój.
    Co do organizacji czasu letniego - już dawno po prostu z tego zrezygnowałam. Wolę kilka krótszych, spontanicznych wyjazdów w ciągu roku, niż głowić się, na co przeznaczyć letni urlop.

    OdpowiedzUsuń
  9. A mi pozostaje cieszyć się moimi ostatnimi prawdziwymi wakacjami. za rok matura a ja nie wiem co dalej i to przeraża. wszystko od niej zależy co dalej...

    a co do zdjęć.. są świetne i maxi spódnica, na którą mam szał teraz w mojej głowie ! <3 ułaa ;d coś trzeba upolować.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To od Ciebie zależy co dalej, matura ma w tym tylko pomóc.

      Usuń
  10. Ostatnie zdjęcie przepiękne! <3
    Ja dopiero będę mierzyła się od września ze szkołą średnią :)

    OdpowiedzUsuń
  11. amazing pictures
    you look absolutely beautiful
    love Vikee
    www.slavetofashion9771.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowite! Zarówno zdjęcia jak i stylizacja! Uwielbiam Twoje bloga! Obserwuję <3
    PS Jeśli masz wrażenie, że przydałaby Ci się nowa para butów to wpadnij na nowego posta ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Najlepsza Twoja stylizacja ! <3


    A G A T H I E

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękności! ; *
    Ja tam myślę o całym strasznym czerwcu, a nie wakacjach, wolałabym się martwić zbyt wolnym niż zbyt zawalonym czasem... : <

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne zdjęcia, i dokładnie wiem jak się czujesz...

    OdpowiedzUsuń
  16. fajna ta maxi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czemu tak mało pozytywne rzeczy przy takich ślicznych zdjęciach :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie wyglądasz! Uwielbiam Twoje zdjęcia :)
    ...i doskonale rozumiem, mam to samo, wrzesień to okres przemyśleń o tym, jak bardzo zmarnowałam czas...

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja teraz mam zbyt dużo czasu i męczą mnie wyrzuty sumienia, że spędzam go tak bezproduktywnie
    świetnie wyglądasz

    OdpowiedzUsuń
  20. ahh ja zawsze mam pełno planów co do wakacji- a później i tak się wszystko zmienia w ostatniej chwili :p
    pięknie ci w tej spódniczce!

    OdpowiedzUsuń
  21. Oj jaka jesteś dynamiczna ! Jestem zachywcona efektem sesji, ruch w czystej postaci :) Spódniczka jest boska :)

    Całuję Tina :*

    OdpowiedzUsuń
  22. jjej,jakie cudne zdjecia! outfit wspanialy ! nie wiedzialam ,ze mozna tak fajnie wygladac w dlugiej spodnicy i plaskich butach <3

    OdpowiedzUsuń
  23. świetne zdjęcia, cudowny outfit , boże rewelacja, zakochałam się.

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetna maxi!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz