Tak jak zapowiadałam, zaczynam sukcesywnie wprowadzać tu również zdjęcia robione nocą, które są dla mnie również okazją do testowania nowego sprzętu. Staram się dograć z moją zewnętrzną lampą błyskową. I wszystko byłoby super, pięknie, ładnie gdyby to aż tyle nie ważyło, uhhh.... chyba trzeba będzie sprawdzić czy Chodakowska nie ma przypadkiem w swoim repertuarze jakichś ćwiczeń wzmacniających na kończyny górne.
Coraz cieplejsze wieczory, mentolowe fajki i spagetti z pesto jedzone o północy na balkonie.
Idzie wiosna.
świetny klimat !
OdpowiedzUsuńUwielbiam nocne zdjęcia! A te są mega klimatyczne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam miasta nocą! Sesja cudowna, póki co moja ulubiona ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
drugie zdjęcie nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńNocne zdjęcia mają niesowity klimat :))
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat!
OdpowiedzUsuńlovely coat !!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze tworzysz klimat!
OdpowiedzUsuńTeż już całą duszą czuję, że wiosna jest z nami. Oby pozostała!
Miejskie światła nadają niesamowity klimat! <3 <3
OdpowiedzUsuń