Zastanawialiście się kiedyś nad swoją starością? Nad tym, kim będę za 40-50 lat? Albo jakim człowiekiem chcę wtedy być?
Młodzi ludzie nie mają raczej w zwyczaju myśleć o swojej starości, postrzegają ją jako niewygodny element życia, który póki co ich nie dotyczy, więc po co zaprzątać sobie nim głowę. Jest to błąd popełniany przez większość ludzi, i tych którzy żyli na długo przed nami i zapewne tych którzy przyjdą po nas. Chociaż, oby nie...
Prawda jest taka, że im lepsze podejście będziemy mieli w stosunku do siebie, tym lepiej będziemy się czuli w swojej skórze za te przykładowe 50 lat, kiedy będzie ona nosić liczne znamiona czasu. natomiast dobre samopoczucie i pogoda ducha wpłynie automatycznie na nasze zdrowie. Człowiek pogodny nie zgłębia swoich bolączek i ułomności związanych ze starością, akceptuje je i skupia się na tym co pozytywne. Człowiek odpowiednio przygotowany do starości łatwiej się do niej adaptuje, a przygotowywać się do niej trzeba już dziś, zarówno fizycznie jak i psychicznie.

 Nie mam tu na myśli jakichś super inwazyjnych działań, są to tak naprawdę rzeczy zgoła oczywiste jak codzienny ruch, zdrowe odżywianie, unikanie nałogów. wszystko zawsze ma swoje konsekwencje w przyszłości, zarówno te dobre jak i złe, dlatego wyrobienie w sobie dobrych nawyków ma bardzo duże znaczenie. Codziennie podejmowane drobne decyzje, wpływają na to w jakiej będziemy kondycji za rok- dwa i po latach. Ile kubków kawy dzisiaj wypiję? Ile butelek coli opróżnię w ciągu tygodnia? Wrzucić do koszyka ciastka, czy pomarańcze? Czy dosypać koleją łyżeczkę cukru do herbaty, albo chociaż pół? Kupić rower, czy kolejny bilet miesięczny? Zabrać się za kolejny serial, czy pójść do księgarni po coś interesującego? Zmyć makijaż po przyjściu do domu, czy zrobić to dopiero wieczorem? I tak w kółko. Te wszystkie drobne szczegóły budują nas dzisiaj i wpływają na to kim będziemy w przyszłości. Jak będziemy wyglądać, jak będziemy się czuć i myśleć. Warto być tego świadomym, pamiętać o tym bo dobrze wykorzystana wiedza zawsze nam zaprocentuje.




Komentarze

  1. Wydaje mi się, że wiele ludzi jest przeraźliwie krótkowzrocznych. Jeśli coś ma mieć pozytywnych efekt, to chcą go widzieć teraz, zaraz, a nie po miesiącu, roku, 10 latach czy półwieczu, przez co łatwo się zniechęcają. Nie przeczę, też zdarza mi patrzeć krótkoterminowo z założeniem, że jakoś to będzie w tej odległej przyszłości, której nie obejmuję świadomością. Jednak staram się w większości podejmować takie decyzje, żeby za te x czasu ich nie żałować. Pokonać ten pierwiastek hedonizmu, który tkwi w każdym i który mówi: "nie przejmuj się przyszłością, pofolguj sobie, bo liczy się tu i teraz". Kiedyś piłam colę praktycznie hektolitrami, teraz sięgam po nią okazyjnie. Przerzuciłam się na ciemne pieczywo i jogurty naturalne. Tramwajem jeżdżę w ostateczności, a tak to zawsze pieszo. Ciągle nie potrafię poradzić sobie z upodobaniem do słodyczy i kawy. Każdy z nas toczy dziennie miliony drobnych walk ze sobą, podejmuje miliony małych decyzji, a czym zaowocują, przekonamy się wszyscy w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoje słabości, ja np palę fajki kiedy jestem ze znajomymi (wystarczy trochę dymu i nie potrafię się oprzeć), mimo, że chciałabym mieś płuca czyste jak pięciolatka (ostatnio robiłam sobie badanie na zawartość dwutlenku węgla w hemoglobinie i mimo, że nie jest najgorzej mam smuteczki). Poza tym nie jestem tak aktywna fizycznie jak bym chciała, ładuję w siebie za dużo cukru, etc... ciężko jest wyeliminować wszystkie negatywne czynniki ze swojego trybu życia, ale można się podjąć pracy w tym kierunku i myślę, że to już da nam dużo :>

      Usuń
  2. Nigdy o tym nie myślałam, a kiedy przejawiała się jakaś myśl, to nie wiadomo dlaczego, uciekałam od niej. Zmusiłaś mnie do refleksji :). Zdecydowanie to co robimy dziś będzie skutkowało w przyszłości. Lepiej zadbać o siebie i swoje życie niż później miałoby być za późno.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne zdjęcia! Zwróciłam uwagę na Twoją kurteczkę, bardzo ciekawa, podoba mi się ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie wyglądasz w jasnych kolorach!

    OdpowiedzUsuń
  5. Poruszasz bardzo interesujące tematy:)
    Będę zaglądać częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, pewnie nie zdajesz sobie sprawy jak piękny klimat tworzysz tak udanymi, czarującymi i magicznymi zdjęciami <3 chyba muszę częściej tu zaglądać :)) naprawdę dobra robota :)
    zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz