Paparazzi
Tak właściwie to nigdy nie widziałam kobiety paparazzi. Możliwym jest że 22 lata to za mało aby dotrzeć do wszelkich anomalii tego świata, w każdym razie póki co nie zdarzyło mi się ani dojrzeć, ani zasłyszeć. Czyżby miałoby to wskazywać na to że podobne zapędy wykazują jedynie chłopcy?
O pozwolenie na broń w naszym kraju wcale nie tak łatwo, a i tak po szeregu formalność, ubiegający może usłyszeć nie bo nie. I tak najczęściej się zdarza jeśli nie jest się mundurowym bądź nie przynależy się do koła łowieckiego.
A aparat? Ha! To dopiero świetne rozwiązanie! Bo przecież ma spust, ma lufę, można przeładowywać (akumulator bądź kartę). Aparat jest nawet lepszy, możesz pójść z nim na miasto i nikt cię za to nie zamknie. Wystarczy tylko namierzyć cel... i upolować ofiarę. Zasadzić się na nią gdzieś w krzakach bądź jak zawodowy snajper za murkiem, na dachu. Oczekiwać na nią. Nawet kilka godzin. Bez ruchu. Aż się zjawi. W danym miejscu. I ten dreszczyk emocji.
Jak mało wtedy istotne jest dla naszego aparatosnajpera, że jego ofiara to też człowiek, w dodatku z rodziną na wakacjach, w sytuacji prywatnej. Ona stara się odpoczywać, dzieci biegają wokół. Cóż mu z tego, że to człowiek czujący się bezpiecznie w gronie rodziny, na wpół rozebrany. Bezbronny.
Strzał. Jeden. Drugi. Trzeci. Dobra, a teraz wystarczy opchnąć to za parę złotych pudelkowi tudzież jakiejś gazecinie za 1.30zł i już tylko pozostaje delektować się satysfakcją kolejnego trofeum na swoim koncie. Kolejna mrożąca krew w żyłach historia do opowiadania kumplom po fachu. Naszego aparatosnajpera rozpiera duma. Ah jak nie wiele trzeba żeby facet mógł poczuć się jak prawdziwy mężczyzna.
Aparat w tym wypadku podobnie jak broń palna wydaje się mieć to samo drugie dno w męskich rękach. Przedłużenie przyrodzenia, nasuwa się po prostu samo. Czym natura nie obdarzyła, to sam sobie dorobię. Każdy kompleks może stać się fundamentem pewnych życiowych postaw, zachowań, upodobań. Jeden będzie obijał żonie twarz, drugi będzie się spuszczać nad swoją półmetrową lufą. Jakie życie taki rap.
Paparazzi podobnie jak płatny morderca nie ma sumienia. Odebrać komuś życie? Da się zrobić. Ile za to dostanę? Zasłania się za woalką profesjonalizmu: Jestem zawodowcem- powie. Tylko, że zawodowy morderca czeka na konkretne zlecenie, jest jedynie jego wykonawcą. Paparazzi sam sobie wybiera za kim bezie łazić, albo rzuca się na wszystko co mu się akurat nawinie.
Nie trapią ich problemy moralne typu: Zobaczy to pół miliona ludzi, może zjebie temu człowiekowi życie. To nie jego problem, on: odwala tylko swoją robotę. Zaprawdę powiadam ci mój drogi, naród będzie pamiętał o twych zasługach, jakże doniosłych i chwalebnych.
Paparazzi podobnie jak płatny morderca nie ma twarzy. Łatwo oszacować skąd padły strzały, ale sprawca dalej pozostaje nieznany. Anonimowy. Jego wizerunek pozostaje bezpieczny. Imię, nazwisko, adres i rozmiar gaci już prawdopodobnie na zawsze będzie niewiadomą dla krwiożerczych tłumów. Jakże wygodnie, mój drogi, jakże wygodnie...
ładnie!
OdpowiedzUsuńzapraszam
www.live-style20.blogspot.com
Piękna sukienka i buty <3
OdpowiedzUsuńhttp://magia-siostr.blogspot.com/
Uwielbiam Twoje wpisy, bo poruszasz bardzo ciekawe kwestie. Do twarzy Ci w takim jasnym kolorze, a sukienka bardzo pasuje do Twojej sylwetki :)
OdpowiedzUsuńA że sukienka pasuje do sylwetki to zasługa babci, która wprawnie dopasowała ją wnuczce tam gdzie trzeba :>
UsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Wyglądasz cudownie w tej sukience!
Pozdrawiam- Anna
Kobieta paparazzi? Hmm... Też nie spotkałam się z tym zjawiskiem :) Na zdjęciach wyglądasz niczym diva uciekająca przed wścibskim ulicznym fotografem ;) Nadal podziwiam Twoją cudowną figurę <3
OdpowiedzUsuńŚwietne porównanie! :D
Usuń:D
Usuńzdjęcia są naprawdę fantastyczne !
OdpowiedzUsuńSUPER LOVE THE OUTFITS
OdpowiedzUsuńSOMETHING REAL SERIOUS
HYPE MY LOOK ON LOOKBOOK NOW
MY LOOKBOOK
I NEED YOUR HELP TO MAKE MY DREAM COMES TRUE :)
Mmmmm bardzo fajna sesja. Masz super sukienkę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
straszna, ale to straszna znieczulica! Nie wiem jak można kogoś tak gnębić, zwłaszcza kiedy jest się z rodziną. Nie do pojęcia, ale taki jest świat, cieszę się, że te strzały z aparatu jednak fizycznie nie zabijają, jedynie psychicznie, co może okazać się równie dotkliwe, aczkolwiek idzie się pozbierać.
OdpowiedzUsuńCudna jesteś wiesz? :) zawsze i wszędzie.
ciekawe post ale zdjęcia po prostu świetne!
OdpowiedzUsuńNotka jak zawsze ciekawie napisana, zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakże prawdziwy tekst, gdybym zaglądała często na pudelkopodobne strony to w tym momencie zrobiłabym sobie odwyk.
OdpowiedzUsuńA sesja cudna:)
A ja właśnie jestem na odwyku, dla własnego dobra psychicznego i spokoju ducha:)
UsuńMnie tak średnio raz na miesiąc natchnie żeby zajrzeć na jakiegoś pudelka. Całe szczęście nie odczuwam pokusy aby robić to częściej;)
UsuńJeszcze niedawno chciałam zostać panią paparazzi haha. Biegam za znanymi osobami bo zbieram autografy, widziałam wielu fotoreporterów w akcji ale kobiety nigdy. Jedno jest pewne, raczej nią nie zostanę bo nie mogłabym chodzić za bezbronnymi ludźmi krok w krok i robić im zdjęć. Każdy chce mieć trochę prywatności!. Nawet z zeszytem w ręku głupio czasami podejść, kiedy sławna osoba jest gdzieś prywatnie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sesja :)
OdpowiedzUsuńwow, suknia przepiękna :)
OdpowiedzUsuńSzata graficzna u mnie systematycznie się zmienia, wczoraj dodałam ikonki social media, jeszcze mam inne zmiany w planach, ale na razie boję się dłubać w kodzie :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=BQ12jlbs2RU
OdpowiedzUsuńtak w temacie posta : )
Piękność z Ciebie jak zawsze! A ta suknia mega do Ciebie pasuje ; *
Paparazzi wpychają się na siłę do czyjegoś życia, a później dziwią się, że praktycznie nikt ich nie szanuje, a zirytowane gwiazdy chcą ich pobić...
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
Świetny i ciekawy tekst , a na zdjęciach wyglądasz jak gwiazda ♡
OdpowiedzUsuńA G A T H I E
Rewelacyjne zdjęcia a sukienka jest świetna !
OdpowiedzUsuńwspaniała sesja, z przyjemnościa obserwuję
OdpowiedzUsuńsuper:*:*
♥ ♥ ♥ ♥
pozdrawiam, Ola
Znakomite zdjęcia! Wyglądasz zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy tekst, porównanie paparazzi do płatnego mordercy - świetne. ;)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się również zdjęcia, są takie artystyczne. ;) no i masz świetne buty. ;)
pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam do siebie. ;)
świetny tekst, pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
www.magdalenacibis.blogspot.com
masz rewelacyjny styl pisania
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz
Ciezki i niewdzieczny zawod. Ciagle bijesz sie w glowie z tym...co komus zrobisz, ale zyc z czegos tez trzeba.slicznie wygladasz kochana :))
OdpowiedzUsuń