Migotanie

Jestem po pewnej bardzo pouczającej rozmowie, którą chciałabym się niebawem podzielić. Obawiam się, że będziecie mieli sporo do czytania. Będzie o kobietach. Miałam zdradzić trochę więcej, ale gdybym zaczęła, to pewnie nie mogłabym skończyć i w efekcie streściła wszystko. Ok, jeszcze jedno, nie będzie miło, ładnie i przyjemnie, sorry.

O matko! Właśnie sobie przypomniałam, że jutro chyba zaczynają się matury. W tym roku będę trzymać kciuki za siostrę, choć tak naprawdę wątpię by potrzebowała czyichkolwiek kciuków. No dobra, możne z polskiego. Reszta, te wszystkie matematyki i fizyki, myślę, ze to będzie dla niej czysta rozrywka.
Czyli jeszcze parę dni i dołączy do mnie we Wrocławiu. To będzie interesujące.




Zdjęcia Ra.