XYZ... czyli glukoza i inne sprawy

Jestem już pomaturze z biologii. Po wymieszaniu rozdrażnienia (nad banałem) z niepewnością (warunkowaną lukami w pamięci). Czekam sobie z niecierpliwością aż zamieszczą gdzieś odpowiedzi i obliczam rozmiar burdelu jaki mogłam popełnić...

Wkurzają mnie parasolki i czerwone szminki, które ciągle gubię.


Komentarze